Maja i Sebastian - klimatyczna sesja narzeczeńska w Krakowie
Klimatyczna sesja narzeczeńska w Krakowie
Są ludzie, dla których pasja staje się sposobem życie. Nie, nie na życie, chociaż i taki epizod mieli ;) Swingująca retro-para rodem z lat 30-tych, 40-tych XX wieku. Delikatna uroda Mai. Zawadiackie spojrzenie Sebastiana. Miłość do tańca i muzyki. Wszystko u nich układa się w całość - sposób bycia, wypowiadania się, poruszania, taniec. To nie jest na chwilę i nie jest udawane - to się zwyczajnie wyczuwa. I oto właśnie z nimi wybrałam się w sobotni poranek w okolice Wisły na spacer, którego efektem jest klimatyczna sesja narzeczeńska w Krakowie - rzecz jasna :)
Pogoda nas ostatnio nie rozpieszcza, ale jak przychodzi weekend, moje pary mają wyjątkowe szczęście do aury. Nie inaczej było i tym razem. Cudowne słońce, przyjemna temperatura. Jak dodamy do tego jeszcze otoczenie starego Krakowa, odrobinę zieleni, cudownych narzeczonych, to mamy przepis idealny, z którego wyjdzie klimatyczna sesja narzeczeńska w Krakowie.
Ich ślub już za dwa tygodnie. Miałam przyjemność obejrzeć miejsce, w którym odbędzie się ceremonia, cudowne zaproszenia (sztos!), suknię Mai - powiem Wam jedno: nie mogę się doczekać!
Tymczasem zapraszam Was do obejrzenia kilku klatek z sesji Mai i Sebastiana. Usiądźcie wygodnie. Tym razem będzie bez muzyki. Dlaczego? Chciałabym, żebyście włączyli taką, która pozwoli Wam się zrelaksować. A może doda trochę energii? Jeśli znacie Maję i Sebastiana, to wiecie, co im w duszy gra. Jeśli nie, to zasugeruję coś, co Maja zasugerowała mi. Mianowicie Caro Emerald, a utwór? Może być "That Man" :) Lub jakikolwiek inny Wam się spodoba.
Tańczyliście kiedyś na Plantach? A może pod Wawelem? Ja też nie :) Ale jak widzicie, im nie przeszkadza ani miejsce, ani czas, ani inni ludzie.
Cudowni są, prawda? Bije z nich dobra energia, dobre wibracje, pozytywne spojrzenie na świat. Jednocześnie spokój i pokora. Jest mi niezmiernie miło, że mogłam Was poznać, kochani!
Natomiast jeśli Wy macie ochotę na sesję narzeczeńską lub reportaż z wesela, koniecznie napiszcie do nas korzystając z formularza kontaktowego na stronie https://martynaciepiela.pl/kontakt/ . Obejrzyjcie także inne nasze sesje i reportaże https://martynaciepiela.pl/blog-reportaz-plener-sesja-narzeczenska/ . Miejcie dziś dobry dzień <3
Ola i Staszek - wesele w Pałacu Czeczotka
Wesele w Pałacu Czeczotka
Niedawno mieliście okazję obejrzeć sesję narzeczeńską Oli i Staszka (https://martynaciepiela.pl/popoludniowa-kawa-w-cytat-cafe/), wiec przyszedł teraz czas na to, by opowiedzieć Wam, co się działo w dniu ich ślubu oraz jak wyglądało wesele w Pałacu Czeczotka.
A działo się! Począwszy od przygotowań, gdzie dało się wyczuć lekkie poddenerwowanie i oczekiwanie na uroczystość, poprzez ślub w Bazylice Franciszkanów przy krakowskich plantach, gdzie mieliśmy całe spektrum emocji - oczywiście tych pozytywnych! - kończąc na przyjęciu weselnym
w centrum Krakowa z widokiem na Kościół Mariacki.
Powiem Wam jedno - życzę sobie, aby cały obecny sezon wyglądał tak, jak ten ślub i wesele. Wszystko idealnie przygotowane i dobrane. Subtelne dekoracje, cudowne bukiety, eleganckie stoły. Do tego prześliczna Panna Młoda, przystojny Pan Młody. A goście? Obecnie w użyciu jest bardzo modne słowo - petarda. I to jedno słowo określa przebieg wesela. Dużą zasługę miał w tym zespół Blues Shoes. Tak poprowadzili wesele, że parkiet płonął, natomiast goście z niego nie schodzili.
Warto wspomnieć też o innych usługodawcach, którzy sprawili, że ten dzień był wyjątkowy:
- Pałac Czeczotka - wyjątkowe miejsce na mapie Krakowa, w samym sercu miasta z cudownym widokiem na Rynek, przepysznym jedzeniem i miłą obsługą. Wesele w Pałacu Czeczotka - zastanówcie się nad tym, gdyż naprawdę szczerze polecam http://palacczeczotka.pl/pl
- Blues Shoes - o zespole już wspominałam, ale nie mogę ich pominąć. Fantastyczni muzycy, którzy zaspokoją muzyczne gusta wszystkich gości http://bluesshoes.pl/
- Przepiękną suknię Oli wykonano w Salonie Sukien Ślubnych Gracja, który znajduje się w Krakowie
- Nad kwiatami czuwała natomiast pracownia Kwiatowy Przylądek https://www.facebook.com/KwiatowyPrzyladek/
Jesteście gotowi, aby obejrzeć skrawek tego, co się działo na ślubie i weselu u Oli i Staszka?
Jeśli chcielibyście, abyśmy towarzyszyli Wam w dniu ślubu, napiszcie do nas lub zadzwońcie! Chętnie się z Wami spotkamy. Pomimo tego, że mieszkamy w Krakowie, tak naprawdę wykonujemy reportaże w całej Polsce. I z pewnością damy się też porwać gdzieś dalej. Nie jest problemem dojechać! Pamiętajcie o tym :)
Ponieważ pytacie nas o różne rzeczy, zajrzyjcie więc do działu z najczęściej zadawanymi pytaniami https://martynaciepiela.pl/fotograf-na-slubie-najczesciej-zadawane-pytania/ . Możecie się stamtąd dowiedzieć czegoś o naszym trybie pracy, ale jeśli mimo to będziecie mieli jakieś pytanie, to nie bójcie się ich zadawać!
Cytat Cafe, czyli popołudniowa kawa z Olą i Staszkiem
Krakowska sesja w Cytat Cafe
Nie zawsze jest tak, że majowe niebo jest cudownie słoneczne i przetaczają się po nim błękitne obłoki. Od kilku dni odnoszę wrażenie, że jedynym słusznym wyborem jest zimowa kurtka i parasol przyczepiony na stałe do dłoni... Czekaliśmy razem z Olą i Staszkiem na cud w postaci poprawy aury, ale zgadnijcie - nie zdarzył się. Nie pozostało nam nic innego, jak zawalczyć o to, by mimo wszystko sesja się odbyła. A jest to na tyle istotne, gdyż w sobotę Ola i Staszek biorą ślub! Ale aura nam nie straszna, Kraków w końcu obfituje w różnego rodzaju kawiarnie i restauracje, gdzie spokojnie można zrobić sesję narzeczeńską. Wybór padł na Cytat Cafe - miejsce, które upodobali się sobie nasi narzeczeni i lubią tam przebywać.
Sesje narzeczeńskie mają to do siebie, że są krótkie, bez spięcia, totalnie na luzie. Wiem, że nie każda Panna Młoda ma aspiracje, żeby zostać Top Model i zwyczajnie stresujecie się, kiedy - w większości - pierwszy raz stajecie przed aparatem podczas tego typu sesji. Ale uwierzcie mi - nie ma czym się denerwować! Dlatego wspólnie wybieramy miejsce i czas, żebyście czuli się komfortowo i nie mieli z tyłu głowy, ilu jeszcze rzeczy dzisiaj nie załatwiliście.
Ola i Staszek świetnie weszli w rolę i spełnili jedną najważniejszą moją prośbę - zachowujcie się naturalnie. Rozmawiajcie. Przytulajcie. Całujcie. Tak jakby mnie tutaj nie było. I to nic że Cytat Cafe była pełna ludzi. Świata poza sobą nie widzieli i to było cudowne <3
Usiądźcie wygodnie i obejrzyjcie kilka ujęć z ich sesji narzeczeńskiej.
Jak widzicie, nie zawsze jest tak, że zamówimy sobie słoneczną pogodę. Ale i deszcz ma swój urok i nie warto się go bać. Spójrzcie na https://martynaciepiela.pl/sesja-narzeczenska-w-deszczu-magda-jacek/ - Magda i Jacek kilka lat temu także zdecydowali się na sesję w deszczowy dzień :) Podobnie jak sesję narzeczeńską, tak i sesję poślubną można zrobić przy niezbyt sprzyjającej aurze https://martynaciepiela.pl/deszczowy-plener-w-ruinach-palacu/
Jeśli macie jakieś pytania, piszcie śmiało. Skorzystajcie z formularza kontaktowego, by zapytać o datę ślubu lub sesji :)
Wesele w Wersalu Siedleckim
Wesele w Wersalu Siedleckim - Klaudia i Adrian
Klaudia i Adrian... Co o nich można powiedzieć? Wspaniali młodzi ludzie, którzy postanowili związać się na resztę życia. Przy naszym pierwszym spotkaniu nie wiedzieli jeszcze, czy ślub odbędzie się na Śląsku czy na Mazowszu. Wiązało się to z tym, że mieszkają na Śląsku, ale korzenie Klaudii są na Mazowszu. Ostateczny wybór padł na ślub w Siedlcach i wesele w Wersalu Siedleckim. Czy dobrze wybrali? Według mnie nie mogli lepiej!
Przygotowania w domu Babci Klaudii. Wspaniali Goście, którzy przezywali razem z młodymi ceremonię zaślubin, a potem szaleli do późnych godzin nocnych na parkiecie. Czy w takich warunkach wesele w Wersalu Siedleckim mogło się nie udać? Nie ma mowy - wszystko było idealnie przygotowane. Kwiaty na stołach. Dekoracja kościoła. Suknia Klaudii. Stół ze słodkościami. Wszystko ze sobą współgrało. Obrazka dopełniali barmani, którzy serwowali gościom wymyślne drinki oraz DJ, który porwał do tańca wszystkich - począwszy od młodych wiekiem, a skończywszy na wiecznie młodych duchem.
- DJ - https://www.facebook.com/poprostuksiezyc/
- Drink Bar - http://www.alkowyspa.pl/
- Kwiaciarnia - Urszula Kapuścińska, Siedlce
- Suknia Panny Młodej - https://sophie-suknie.pl/
No dobrze. To co? Macie czas, żeby usiąść wygodnie i obejrzeć, jak w ogromnym skrócie wyglądał wyjątkowy dzień Klaudii i Adriana i jakie było ich wesele w Wersalu Siedleckim?
I jak Wam się podobał ślub i wesele Klaudii i Adriana?
Prawda, że wszystko wyglądało idealnie? Nie mogłam sobie wymarzyć lepszego rozpoczęcia sezonu ślubnego!
Jeśli chcecie zobaczyć więcej zdjęć, to za kilka dni koniecznie poproście o dostęp do galerii Klaudię lub Adriana - jestem pewna, że z chęcią Wam udostępnią zdjęcia. Jako Goście, Rodzina i Przyjaciele będziecie mogli nie tylko obejrzeć, ale też pobrać fotografie, więc śmiało - pytajcie Parę Młodą!
Pamiętajcie - to, że jesteśmy z Krakowa, nie oznacza, że nie pojedziemy na drugi koniec Polski lub poza jej granicę, aby towarzyszyć Wam w dniu ślubu lub na plenerze. Nie ma takiej odległości, która by nas przeraziła ;-)
Jeśli macie ochotę, to obejrzyjcie nasze inne reportaże - https://martynaciepiela.pl/slub-w-radomiu-kasia-i-lukasz/ lub https://martynaciepiela.pl/goralskie-wesele-w-klikuszowej/
Wypełnijcie formularz na stronie https://martynaciepiela.pl/kontakt/ i zapytajcie nas, czy mamy wolny termin na Wasz ślub.