Zimowy plener pod Krakowem
Sporo czasu minęło od ślubu, ale udało się! Zimowy plener pod Krakowem wyszedł rewelacyjnie. Pomimo tego, że jeszcze dwa dni przed nim temperatura sięgała -15 stopni Celsjusza w ciągu dnia, to w dzień pleneru na termometrach widniało +7. Ale u nas było i tak zdecydowanie goręcej! Cudowna Para Młoda, pełna miłości, uśmiechu i pozytywnego nastawienia. Nie było mowy o tym, żebyśmy trzęśli się z zimna! Okoliczny śnieg też jakoś szybciej chyba topniał ;-) Piękna Wiola i zawsze uśmiechnięty Mateusz – wspaniały zestaw dla fotografa ślubnego!
Nie musieliśmy jechać jakoś specjalnie daleko, żeby znaleźć miejsce, które będzie zarówno “niekrakowskie”, nieoczywiste, a też i niedaleko od Krakowa. I nie czekaliśmy też na wiosnę jakoś specjalnie. Zimowy plener pod Krakowem przy odrobinie śniegu i słońca – brzmiało nieźle. A czy nam się udało? To ocenicie sami już za chwilę!
I jak Wam się podobał zimowy plener pod Krakowem?
To tylko część ich zdjęć. Jeśli chcecie obejrzeć więcej, koniecznie poproście Wiolę i Mateusza o dostęp do ich galerii.
Zapraszam do obejrzenia innych plenerów: plener na Zamku w Mosznej czy też plener na zamku Tenczyn
Odwiedźcie stronę z pozostałymi wpisami blog
Jeśli macie jakieś pytania lub chcecie zarezerwować termin, skorzystajcie z formularza kontaktowego, który znajduje się na stronie kontakt – opowiedzcie nam o sobie i o swoim ślubie!