Sylwia i Łukasz, czyli cudowne wesele w Skalbmierzu
Wesele w Skalbmierzu. Jedno z większych na jakich mieliśmy niewątpliwą przyjemność być. Ale po kolei…
Sylwia i Łukasz. Zwariowana i pełna humoru para. Już na sesji narzeczeńskiej w lesie dali się poznać, jako ludzie bardzo otwarci na moje różne pomysły i sugestie. Dlatego, kiedy zobaczyłam, jak piękny ogór jest wokół domu rodzinnego Sylwii, nie mogłam sobie odmówić przyjemności zrobienia tam tzw. first look. Sylwia się zgodziła bez oporów Łukasz tylko się zapytał, kto to wymyślił ;-) Przecież wiadomo… :)
Było wspaniale! Sylwia zadbała o każdy szczegół, a uśmiech nie schodził z ich twarzy praktycznie przez cały czas. Nie było czuć stresu, zdenerwowania. Ten w całości przeszedł na najbliższych Sylwii i Łukasza. Młodym pozostało więc tylko dobrze się bawić.
Ok, to oglądajmy, jak wyglądał ślub i wesele w Skalbmierzu.
Skalbmierz słynie z cudnego jeziorka. Udało nam się wyskoczyć na kilka chwil i zrobić zdjęcia, kiedy słońce zdecydowanie już zaszło za linię horyzontu, ale było warto!
Sylwia i Łukasz mieli jeszcze jedną niespodziankę dla swoich gości – pokaz fajerwerków. Nie było osoby, której ta atrakcja weselna nie przypadłaby do gustu.
Plener z Sylwią i Łukaszem już niedługo. Tymczasem zapraszam do obejrzenia pleneru na Podkarpaciu oraz pleneru w Dolinie Rawki.