Kasia i Artur, czyli niezapomniany plener ślubny przed ślubem oraz…sam ślub!
Od początku wiedziałam, że będzie dobrze. Już od pierwszego naszego spotkania w kawiarni. Kasia wiecznie uśmiechnięta, Artur z mega poczuciem humoru – ale takim wyrafinowanym ;-) Zaskoczyło! Mieli dość nietypowy pomysł : w tym roku robimy plener ślubny i sesję brzuszkową przed ślubem cywilnym, a w przyszłym roku ślub kościelny, wesele i … kolejny plener ślubny! Myślę sobie – świetnie! Zawsze to urozmaicenie i odejście od konwenansów. Tym bardziej ucieszyłam się, kiedy w sobotę zobaczyłam, że Kasia ma na sobie cudną, zwiewną sukienkę, a na głowie przepiękny wianek. Brzuszek już się ładnie zarysował, więc pole do popisu było. Ale nie myślcie, że pomijam Artura! Szelki, mucha, okulary przeciwsłoneczne – zdecydowanie lubię to!
Sesja ślubna przed ślubem, czyli jak to zrobić, żeby było dobrze ;-)
Jak? Zwyczajnie! Umówiliśmy się na dwie godziny przed ślubem, aby mieć wystarczająco dużo czasu na wszystko i nie stresować się, że to sesja ślubna i trzeba wypaść dobrze. Ale w przypadku tej pary o stresie nie było mowy. Artur był totalnie wyluzowany, a Kasia zasuwała boso po trawie. Siadała. Kładła się. Na godzinę przed ślubem! I nie było, że się pobrudzi – no trudno się mówi. Pełen luz!
Wyszło cudnie! Jak on na siebie patrzą! Jacy są w sobie zakochani! To się czuje i to się zwyczajnie wie. Znają się bardzo dobrze. Uśmiechają się. Trzymają za ręce. Gładzą po włosach. W czasie sesji dali sobie tyle czułości i miłości, że to zdecydowanie widać na zdjęciach. W każdym dotyku. W każdym spojrzeniu. I to jest świetne! Sesja ślubna daje mi właśnie możliwość uchwycenia tych momentów i chwil i jest to zwyczajnie coś pięknego!
Sesja ślubna i co dalej?
Dalej był ślub. W otoczeniu najbliższej Rodziny. Piękny Dwór Zieleniewskich ugościł Kasię i Artura w tym wyjątkowym dniu.
Dosyć gadania, nie? Czas na zdjęcia <3
I jak? Chyba przyznacie, że ten plener ślubny był trafiony w 10! Piękni Wy – Kasiu i Arturze! Nadal nie mogę wyjść z zachwytu i czekam już na kolejny rok, kiedy będziemy mogli dalej działać wspólnie!
A póki co zapraszam Was do obejrzenia, jak wyglądała sesja narzeczeńska w Łodzi Eweliny i Jakuba . Zachęcam Was też do przeczytania dwóch wpisów o tym, jak przygotować się do sesji narzeczeńskiej oraz jak wygląda reportaż ślubny od kuchni .
Komentarzy 2
Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi
Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.
You are so Beautiful Congratulation. And your pictures are wonderful
Thank you very much!