Sesja narzeczeńska nad krakowskim stawem
Gdzie w Krakowie można znaleźć miejsce, w którym można zrobić ciekawą sesję narzeczeńską? Miejsce, które nie jest jeszcze obfotografowane z każdej strony o na każdy możliwy sposób? Można! Sesja narzeczeńska nad krakowskim stawem – takim, co to ludzi nie ma i co zarośnięty jeszcze trochę jest. Gdzie u schyłku lata widać, że powoli zbliża się jesień. Gdzie w centrum miasta spotkacie ciszę i spokój.
W takie miejsce zabrałam Małgorzatę i Michała. Dwójkę zakochanych w sobie ludzi. Na pozór spokojnych. Ale nie dajcie się zwieść pozorom! Gosia może i niskiego wzrostu, ale wariactwo w niej ogromne. Biegała. Chodziła po drzewach. Śmiała się. Kobieta wulkan! Z bardzo dobrą energią, którą zaraża innych. Michał. Ostoja spokoju. Ale bijące od niego ciepło dało nam tak pozytywne nastawienie! Współpraca z nimi to była czysta przyjemność!
Ale tak naprawdę to nie miejsce jest najważniejsze tylko Wy i uczucie, które mi odważycie się pokazać. Nie jest to może dla Was codzienna sytuacja, ale uwierzcie mi – aparat wyłapie każdą emocje, więc dajcie mi te emocje, a ja obiecuję, że Wasze zdjęcia będą przepełnione miłością bez względu na miejsce, w które pójdziemy
Na ślub Małgosi i Michała nie będziemy musieli czekać długo, bo już jest za nami. Zdjęcia z sesji narzeczeńskiej dopiero teraz, a już niedługo reportaż z dnia ślubu. Usiądźcie więc wygodnie i zobaczcie, jak udała nam się sesja narzeczeńska nad krakowskim stawem.
Wspaniali, prawda? Miejsce też udało nam się znaleźć idealne – pasuje do nich bardzo <3
Jeśli spodobała Wam się ta sesja narzeczeńska, powiedzcie o tym, zostawcie komentarz i zajrzyjcie do innych, chociażby do sesji ślubnej w Tatrach .
Komentarz 1
Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi
Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.
Przepiękna sesja! Wspaniale uchwycone światło! Podziwiam!