Krakowska sesja narzeczeńska
Powiecie – znowu krakowska sesja narzeczeńska ! Zgadza się! Ale ale…tym razem bardziej miejsko z wykorzystaniem architektury po drugiej stronie Wisły. Nie, Kazimierz nie znudził mi się i pewnie nie znudzi, ale chciałam też pokazać Kasi i Łukaszowi trochę inny Kraków. Rynek i Kazimierz mogą z powodzeniem zwiedzić sobie sami, a rzadko kiedy ktoś dociera na drugi brzeg rzeki.
Kasia i Łukasz. Zdecydowanie nie stąd ;-) Przejechali kawałek Polski, żebyśmy mogli spotkać się na sesji. Ich ślub już we wrześniu, więc to był najwyższy czas na to, żeby lepiej się poznać i zobaczyć, jak nam się ze sobą współpracuje. Bardzo miło mnie zaskoczyli. Krakowska sesja narzeczeńska to była czysta przyjemność. Mili, ciepli, radośni ludzie.
Zapraszam Was do obejrzenia sesji narzeczeńskiej prosto z Krakowa :)
To był zdecydowanie udany dzień i fajny spacer po tej drugiej stronie Wisły :)
Ślub Kasi i Łukasza już za miesiąc, a tymczasem zapraszam Was do obejrzenia góralskiego wesela Sylwi i Tomka oraz krakowskiej sesji poślubnej Pauliny i Arka